Nie jest niczym odkrywczym, że lepiej jest grać, ścigać się i w ogóle rywalizować u siebie niż na wyjeździe. Ale czy ktoś kiedyś zastanawiał się dlaczego? Dzisiaj przedstawiam kilka czynników, które wpływają na to, że z reguły łatwiej o zwycięstwo przed własną publicznością.
Miejsce rozgrywania zawodów
Wspierający doping kibiców, którzy często nazywani są szóstym, siódmym, dwunastym lub szesnastym zawodnikiem (w zależności od dyscypliny sportu), rzeczywiście może zadziałać mobilizująco na sportowców. Rywalizować przed w pełni oddaną publicznością to z pewnością nieprzeceniony aspekt atutu własnego boiska. Poniżej dwa przykłady oprawy kibiców tworzących elektryczną wręcz atmosferę na obiekcie…
- Piłka nożna – kibice Beşiktaşu Stambuł:
httpv://www.youtube.com/watch?v=GtLxpMyh13g&feature=player_embedded
- Siatkówka – kibice polskiej reprezentacji:
httpv://www.youtube.com/watch?v=RIVSqrAneJg&
Męcząca podróż to czynnik, który przede wszystkim osłabia przyjezdnych. Chociaż kluby rywalizujące w polskich ligach nie muszą zmieniać stref czasowych, to żeby dostać się z jednego końca Polski na drugi trzeba pokonać trochę kilometrów. Znakomitym przykładem jest tutaj klub piłkarskiej ekstraklasy – Jagiellonia Białystok – geograficznie odizolowany od reszty ligi. Gdziekolwiek by nie grali to mają daleko. W sezonie 2011/12 z 15 wyjazdowych meczy Jagiellonia wygrała tylko jeden i to z Lechią w Gdańsku, najbliższym sobie mieście.
Znajomość obiektu pozytywnie wpływa na komfort psychiczny zawodników z drużyny gospodarzy. Wiedzą gdzie wszystko jest, znają obsługę obiektu, są zaznajomieni z boiskiem itd.
Wreszcie w niektórych dyscyplinach istnieją zasady, które promują miejscową drużynę. Tak jest na przykład w hokeju na lodzie, gdzie drużyna gospodarzy przeprowadza zmiany jako ostatnia.
Czynniki psychologiczne
Zawodnicy grając u siebie często odczuwają tzw. stany wyższości, które pozytywnie wpływają na ich indywidualne i kolektywne poczucie własnej skuteczności, motywację, koncentrację i co najważniejsze pewność siebie. Do tego dochodzi jeszcze obniżenie stanów lękowych.
Zachowania zawodników i trenera
Badacze zajmujący się kwestią atutu własnego boiska twierdzą, że drużyny grające przed własną publicznością wykazują większą wolę walki i zwycięstwa, a także więcej zaangażowania, agresji i wytrwałości. Co więcej indywidualni zawodnicy wkładają we współzawodnictwa więcej wysiłku. Można powiedzieć kolokwialnie, że zostawiają na boisku więcej łez, potu i krwi, niż zawodnicy przyjezdni.
Obserwuje się też zmianę zachowania u trenerów drużyn miejscowych drużyn. U siebie czują się bardziej kompetentni i pewni siebie. Dlatego często podejmują bardziej ryzykowne decyzje taktyczne, które potem owocują w postaci upragnionych wyników. Z drugiej strony trenerzy drużyn przyjezdnych zwykle nastawiają swoich zawodników bardziej zachowawczo i defensywnie.
Kto korzysta z atutu własnego boiska?
- zawodowcy > amatorzy
- bardziej doświadczeni > mniej doświadczeni
- sportowcy uprawiający dyscypliny drużynowe > sportowcy uprawiający dyscypliny indywidualne
- mężczyźni = kobiety
- sportowcy na każdym poziomie współzawodnictwa