Obecnie obserwuje się dynamiczny rozwój metod terapeutycznych wykorzystujących powięź jako główny obiekt interwencji terapeutycznej. Powięź jest to błona zbudowana z tkanki łącznej włóknistej zbitej, której zadaniem jest zewnętrzna osłona poszczególnych mięśni oraz grup mięśniowych. Powięzi utrzymują w jedności całe ciało tworząc sieć otulającą i napinającą poszczególne jego elementy. Dla lepszego zrozumienia tematu, można wyobrazić sobie mandarynkę obraną ze skórki. Biała błona okrywa cały owoc oraz poszczególne cząstki. Tak właśnie wygląda powięź.
Powięź jako oplatająca całe ciało siatka utrzymuje jego strukturalną jedność, pomaga mu i chroni je zachowując się podczas poruszania jak elastyczny zderzak. Powięzi odgrywają też ważną rolę w procesach biochemicznych. Spełniają ważną funkcję immunologiczną chroniąc ciało przed drobnoustrojami chorobotwórczymi i infekcjami, a po uszkodzeniach tkanki tworzą podstawę dla procesów jej zdrowienia.
Właściwości jakie posiadają włókna kolagenowe, które znajdują się w tkankach łącznych, pozwalają na ciągłe dostosowywanie się powięzi do zmian zachodzących w jej architekturze. Zmiany te dotuczą przede wszystkim długości, siły i naprężeń tkanki. Powięź stopniowo zmienia swoją budowę wewnętrzną, równolegle do zmian zachodzących w całym organizmie np. na skutek regularnych treningów. W ciągu roku wymianie ulega około połowa włókien kolagenowych.
Kiedy fizjoterapeuta patrzy na swojego pacjenta, ocenia jego wzorce posturalne, gęstość i jakość tkanek ciała. Dzięki temu terapeuta ma już obraz danej osoby zanim jeszcze przejdzie do bardziej szczegółowego badania. Na wstępie widzi, czy ciało pacjenta jest sprężyste, umięśnione, dobrze nawodnione. Dopiero dalsze badania wskazują, które stawy lub mięśnie wymagają pracy aby je wzmocnić, poprawić stabilizację lub ruchomość. Istotne jest zatem, aby tworzyć taką strategię postępowania terapeutycznego, która w szczególny sposób odnosiłaby się do tkanki łącznej. Czy można tak wyizolować pracę fizjoterapeuty?
Naukowcy znaleźli pewną podpowiedź przyglądając się kangurom. Zwierzaki te potrafią skakać o wiele dalej niż dystans, na jaki w teorii pozwala im skurcz mięśni ich nóg. Badacze odkryli, że przyczyną tak długich skoków jest mechanizm podobny do działania sprężyny. Ścięgna i powięzie nóg napinają się jak elastyczne taśmy, a uwolnienie tej zmagazynowanej energii pozwala na wykonanie bardzo długiego skoku. Taki sam mechanizm stosują gazele, które są raczej delikatnej budowy, a słyną ze zdolności do dalekich skoków. Badania z użyciem ultrasonografii (USG) pozwoliły zaobserwować podobny mechanizm kumulowania energii w mięśniach i powięzi u człowieka.
Do tej pory uważano, że ruch w stawach następuje, gdy otaczające go mięśnie ulegają skróceniu, a powstała w ten sposób energia przenosi się poprzez ścięgno i powoduje ruch. Według ostatnich badań, ten proces zachodzi podczas stabilnego ruchu np. podczas jazdy na rowerze. Inaczej jest w przypadku ruchów sprężystych np. podskoków lub biegania, te wahadłowe i rytmiczne ruchy pokazują, że w trakcie ich wykonywania długość włókien mięśniowych zmienia się nieznacznie. Podczas ruchów wahadłowych włókna mięśni napinają się prawie izometrycznie (chwilowo twardnieją bez wyraźnych zmian w długości mięśnia), a elementy powięziowe funkcjonują w elastyczny sposób, podobnie do zabawki jo-jo.
Doświadczenia ze zwierzętami wykazały, że brak ruchu przyczynia się do rozwoju dodatkowych poprzecznych połączeń tkanek powięzi. Włókna stają się mniej elastyczne i nie ślizgają się względem siebie tak sprawnie jak kiedyś. Zaczynają się ze sobą sklejać, tworzą zrosty tkanek, a w najgorszych przypadkach zrastają się całkowicie.
Celem treningu powięziowego jest stymulacja powięziowych fibroblastów do ułożenia się w podobny sposób, jak jest to u gazeli. Aby to osiągnąć, stosuje się ruch, który napina powięź we wszystkich ich zakresach, jednocześnie wykorzystując jej elastyczną sprężystość. Należy aktywować mięsień w jego najdłuższym położeniu, można również wykonywać delikatne elastyczne odbicia na granicy zakresów dostępnych ruchów. Powyższe zasady sprawiają, że trening staje się bardziej efektywny.
Dzięki specyficznemu treningowi skoncentrowanemu na tkance łącznej, można wpłynąć na mechanizm wymiany kolagenu w naszym organizmie oraz sposób ułożenia włókien. W efekcie takiej stymulacji, już po 6ciu miesiącach zacznie tworzyć się w ciele „jedwabny gorset”, który będzie nie tylko wytrzymały, ale też pozwalający na szeroki i płynny ruch w stawach.
Piśmiennictwo:
- Schleip R., „Modelowanie i trening powięzi”. Praktyczna Fizjoterapia i Rehabilitacja 80 (2017): 22-25.
- EI‐Labban, N. G., C. Hopper, and P. Barber. “Ultrastructural finding of vascular degeneration in myositis ossificans circumscripta (fibrodysplasia ossificans).”Journal of oral pathology & medicine 9 (1993): 428-431.
- Kjær, Michael, et al. “From mechanical loading to collagen synthesis, structural changes and function in human tendon.”Scandinavian journal of medicine & science in sports 4 (2009): 500-510.
- Kram, Rodger, and Terence J. Dawson. “Energetics and biomechanics of locomotion by red kangaroos (Macropus rufus).”Comparative Biochemistry and Physiology Part B: Biochemistry and Molecular Biology 1 (1998): 41-49.
- Järvinen, Tero AH, et al. “Organization and distribution of intramuscular connective tissue in normal and immobilized skeletal muscles.”Journal of Muscle Research & Cell Motility 3 (2002): 245-254.