Urazy tkanek miękkich są najczęstszymi kontuzjami występującymi w sporcie. Powszechnym działaniem mającym na celu zminimalizowanie negatywnych skutków urazu jest metoda PRICE, w której kluczową rolę odgrywa schładzanie uszkodzonych tkanek. Metoda ta w świadomości sportowców, trenerów, fizjoterapeutów oraz lekarzy urosła do roli paradygmatu, jednak pomimo jej oczywistości w literaturze fachowej brak jest konsensusu na temat zaleceń dotyczących krioterapii. W artykule, który ukazał się na łamach książki „Evidence-based Sports Medicine” przeprowadzony został przegląd literatury oraz badań poświęconych roli lodu w radzeniu sobie z urazami tkanek miękkich, który ma na celu odnalezienie optymalnej metody leczenia zimnem.
W podręcznikach medycznych brakuje zgody na temat optymalnej długości leczenia. Niektóre z nich rekomendują stosowanie lodu przez pierwsze 30 – 60 minut po urazie, inne zalecają nawet 72 godzinną kurację. Zdecydowana większość zaleca jednak stosowanie okładów z lodu od 24 do 72 godzin od wystąpienia urazu w zależności od stopnia uszkodzenia tkanek, nasilenia bólu oraz stanu zapalnego. Jeszcze większe różnice występują w zaleceniach na temat częstotliwości stosowania okładów, jednak nigdzie zalecane odstępy pomiędzy aplikacjami nie są krótsze niż 1,5 godziny.
Istnieje wiele badań poświęconych wpływowi zimnych okładów na temperaturę skóry, jednakże wydaje się ona być relatywnie mało ważna. O wiele istotniejsze są zmiany w temperaturze mięśnia oraz fizjologiczne efekty tych zmian. Badania potwierdzają, iż optymalną temperaturą spowalniającą metabolizm komórek, a jednocześnie nie powodującą zniszczeń jest 10 – 15 oC. Taki też wydaje się być optymalny zakres temperatury głębokich partii tkanek w trakcie leczenia zimnem.
W wyniku ciągłej aplikacji lodu przez 85 minut temperatura tkanek spadła o 5 oC, 9 oC i 7 oC odpowiednio na głębokościach 7 cm, 6 cm oraz 4 cm. W innych badaniach, gdzie badano efektywność różnej długości czasu aplikacji lodu (od 5 do 85 minut), wykazano iż największy spadek temperatury następuje przez pierwsze 10 minut, z dalszym, ale już mniejszym spadkiem pomiędzy 10 a 20 minutą. Dłuższe stosowanie okładów lodowych redukowało temperaturę wewnątrz mięśnia w niewielkim już stopniu. Podskórna warstwa tkanki tłuszczowej, będąca materiałem izolującym, może znacznie wpływać na proces chłodzenia. W przypadkach gdzie grubość podskórnej tkanki tłuszczowej wynosiła mniej niż 1 cm, znaczące efekty chłodzenia uzyskiwano już po 10 minutach, natomiast kiedy przekraczała ona 2 cm, na wystarczające efekty użycia lodu trzeba było czekać 20 – 30 min. Oznacza to, że u osób posiadających grubą warstwę tkanki tłuszczowej aplikacja lodu poniżej 20 minut może być nieefektywna. Warto zwrócić uwagę na fakt, iż grubość tkanki tłuszczowej rzadko jest uwzględniana w instrukcjach leczenia lodem.
Okłady z zimna mogą być stosowane w różnych formach. Topniejący lód daje stałą temperaturę 0 oC. Lód wyjęty prosto z zamrażalki może osiągać temperaturę znacznie poniżej 0 oC, natomiast temperatura chemicznych żeli wielokrotnego użytku wyjętych prosto z zamrażalki oscyluje od – 5 oC do -15 oC. Warto zauważyć iż temperatura żeli w trakcie trwania aplikacji wzrasta, natomiast topniejący lód daje stałą temperaturę na poziomie 0 oC. Z badań w których porównywano efektywność działania chłodzącego lodu, żeli chemicznych wielokrotnego użytku, sprejów chłodzących, maści oraz plastrów na głębokie partie mięśnia czworogłowego u psów wynika, że lód znacznie skuteczniej redukuje temperaturę niż żele. Pozostałe z badanych metody okazały się nieefektywne.
Ważne, aby podczas aplikacji zimnych okładów chronić skórę przed poparzeniami. Najlepiej zabezpieczyć się poprzez zastosowanie bariery pomiędzy skórą a okładem. Efektywność różnych barier została przebadana podczas 30 minutowej aplikacji lodu. Temperatura skóry przy użyciu bandaża jako osłony wyniosła 20,5 oC, przy zastosowaniu małego ręcznika17,8 oC, bez użycia bariery 10,8 oC oraz przy użyciu wilgotnego ręcznika 9,9 oC.
Badania na zwierzętach wykazały, że zbyt długie oddziaływanie zimnem może mieć niekorzystne efekty. W wielu przypadkach obniżenie za pomocą lodu wewnętrznej temperatury mięśnia poniżej 15 oC u zwierząt spowodowało: poszerzenie średnicy naczyń krwionośnych, zwiększenie przepływu krwi przez naczynia krwionośne, zwiększenie przepuszczalności ścian naczyń krwionośnych dla płynów oraz zwiększenie opuchlizny. Podkreślić należy jednak, iż długość oddziaływania zimnem w badanych przypadkach była o wiele dłuższa niż ta zazwyczaj stosowana w terapiach leczniczych. Taka reakcja organizmu jest odpowiedzią na zbyt drastyczne obniżenie temperatury mięśnia, które grozi uszkodzeniem tkanek. W celu obrony przed dalszym spadkiem temperatury następuje rozszerzenie naczyń krwionośnych i zwiększenie przepływu krwi przez tkankę w celu jej ogrzania. Wprawdzie reakcja ta nie została zaobserwowana w żadnych z badań nad wpływem krioterapii u ludzi, jednak przykład ten może być użyty jako przestroga przed zbyt długim przykładaniem kompresów lodowych.
Lód jest stosowany do zmniejszenia bólu, obrzęku oraz stanu zapalnego po urazie, jednak jego aplikacja może nieść ze sobą pewne niepożądane efekty w wypadku gdy bezpośrednio po niej sportowiec chce kontynuować mecz lub trening. Schłodzenie mięśni ma negatywny wpływ na ich siłę, która przy temp. 18 oC jest już znacznie upośledzona. Potwierdzają to testy funkcjonalne przeprowadzone na piłkarzach po zastosowaniu u nich krioterapii. Zimno wpływa także negatywnie na przewodzenie nerwowe, zmniejszając jego prędkość i spowalniając m.in. odruch na rozciąganie, który jest głównym zabezpieczeniem mięśni przed ekstremalnymi przeciążeniami. Niestety powrót szybkości przewodzenia nerwów do normy po zastosowaniu krioterapii następuje dopiero po 30 minutach. Teoretycznie zimno powinno także upośledzać czucie prioprioreceptorowe, jednak nie zostało to potwierdzone badaniami naukowymi. Istnieją jednak teoretyczne podstawy do stwierdzenia, iż przez ok. 20-30 min po zastosowaniu krioterapii zawodnik może być bardziej podatny na kontuzję.
Wiele badań potwierdza wpływ terapii zimnem na zmniejszenie czasu powrotu do sprawności po kontuzji. Stwierdzają one m.in., że stosowanie zimna przy skręceniu kostki średnio skraca czas rekonwalescencji z 15 do 10 dni. Inne badania podkreślają istotność natychmiastowego schładzania tkanek po ich urazie. W przypadku skręcenia kostki 3 stopnia, po natychmiastowym zastosowaniu zimna średni czas rekonwalescencji skrócił się z 11 do 6 dni w porównaniu z osobami, które krioterapie zaczęły stosować w późniejszej fazie leczenia.
Podsumowanie:
Z analizy badań oraz literatury wynika iż:
– czas stosowania terapii zimnem powinien wynosić od 24 do 72 godzin w zależności od stopnia uszkodzenia tkanek, nasilenia bólu oraz stanu zapalnego,
– przerwy pomiędzy aplikacjami okładów nie powinny być krótsze niż 1,5 godziny,
– optymalny czas aplikacji lodu wynosi ok. 10-20 min, jednak u osób z grubą warstwą podskórnej tkanki tłuszczowej powinien on być dłuższy i trwać ok. 20-30 min,
– najbardziej efektywnym okładem chłodzącym jest topniejący lód,
– w celu ochrony przed poparzeniami zimnem powinno stosować się warstwę ochronną pomiędzy skórą a okładem, najlepiej w tym celu posłużyć się zwilżonym ręcznikiem,
– nie należy przekraczać zalecanego czasu stosowania okładów – nadmierne schłodzenie może nieść ze sobą negatywne efekty,
– istnieją poważne przesłanki do stwierdzenia, iż zaraz po zastosowaniu krioterapii zawodnik może być bardziej podatny na kontuzje.
Opracowano na podstawie:
MacAuley D. (2002), “What is the role of ice in soft tissue injury management?” Evidence-based Sports Medicine, 45-65.